KAZIMIERA PAJESTKA TANIEC ANIOŁÓW.

https://malarstwoolejneanna.wordpress.com/2013/01/19/taniec-aniolow/

DANCING ANGELS – MALARSTWO OLEJNE ANNY.

Taniec Aniołów .

Tańczą,

zataczają świetliste okręgi,

jak rój białych motyli,

tańczą,

na tle błękitu kreślą białe smugi odrzutowców.

Tańczą nad czerwienią maków,

nad złotymi loczkami,

tańczą,

nad wątłymi mostkami nad rzeczką.

Patrzy na nie roześmiane słoneczko.

Wyszło z nocy ciemnej z siłą i mocą

by niewiadomą i lęk

zamienić na szczęście na brzegu duszy.

Czas niezwykły : plan Boga.

Dzień słoneczny, światło na górach 

Tańczą,

zataczają świetliste okręgi

jak rój białych motyli,

tańczą,

na tle błękitu kreślą białe smugi odrzutowców .

Tańczą,

nad czerwonymi makami,

nad złotymi loczkami,

nad małymi mostkami, nad rzeczką.

Patrzy na nie roześmiane słoneczko.

Usiadł dziad na pieńku,

zawiązuje rzemyk,

zbiera piórka ze skrzydeł anielich

metafizyczne, w śnionym zgubione tańcu.

Tańczą .

Kazimiera Pajestka

MIROSŁAW CZYŻYKIEWICZ „ANIOŁ STRÓŻ DOBRODZIEJ”

Zdarzyło się nie pierwszy raz
że wyszedł gdzieś o wschodzie
jak z morskiej piany biały ptak
mój Anioł Stróż – dobrodziej
  
Widać go że tak szybko zwiał
coś bardzo musi boleć
nie tęgą biedak minę miał
na bakier aureolę
  
Panie Aniele – stróżu mój! 
społeczny poczciwino
do knajpy chodźmy, na Twój ból 
najlepsze białe wino
 
Pij białe wino, biały wiersz pisałem gdy tak stałeś
bielutki z siebie strzepnij śnieg jak z pralni skrzydłem białym

Na biały obrus wino lej, za białe Twoje noce
za przenajczystszą w świecie biel, za białe jej warkocze
Spójrz, człowiek z białą laską na białej katarynie
Dla Ciebie dzisiaj biały walc jak biełyj paróz płynie
    
Panie Aniele wrócić chciej, 
Twa Miłość pachnie gliną
i mnie w opiece swojej miej 
a ja ci nie dam zginąć
 
Zdarzyło się nie pierwszy raz,
że wrócił gdzieś o wschodzie
jak z morskiej piany biały ptak
mój Anioł Stróż – dobrodziej…

„NIE CHCĘ OFIARY Z LUDZI”

...”Historia Izaaka i Abrahama pokazuje wolę Boga, który po to każe wędrować ojcu i synowi trzy dni przez pustynię do miejsca, gdzie później zbudowana została I i II Świątynia Jerozolimska (i gdzie, przez cały okres istnienia Świątyń, składano ofiary ze zwierząt) – po to, aby poddać próbie wiarę Abrahama, ale też właśnie po to, aby mu powiedzieć jak najdobitniej: NIE CHCĘ ofiary z syna! Nie chcę ofiary z ludzi”!

REMBRANDT VAN RIJN „OFIARA ABRAHAMA” . Namalowany w r. 1635 – Ermitaż, St. Petersburg

JAN TWARDOWSKI „POWITANIE”

POWITANIE” – JAN TWARDOWSKI

Matka Boska się dziwi . Także Józef nie wie
Tereska uczy francuskiego w niebie
-żeby „u” dobrze mówić – wszystkim pokazuje
– ściągnij usta swe w dzióbek – tak jak się całuje
Florian już się nie spieszy , bo Pan Bóg ustalił –
NIE POLEWAJ , NIE DMUCHAJ GDY SIĘ MIŁOŚĆ PALI
Anioł przestaje fruwać , bo nagle z wzruszenia
pragnie uczcić roztropność minutą siedzenia
Tomasz poznał , że z prawdą jest tak i inaczej
jak z skowronkiem , co chodzi i wróblem co skacze
Wszyscy kręcą głowami
Wszedł M. Kolbe – Gwarzą –
Jak można wejść do raju z taką smutną twarzą
JAN TWARDOWSKI (Utwór wydany w 1959r. w zbiorze : „KTÓRY STWARZASZ JAGODY”)